Ogłoszenie


#1 2014-02-02 22:38:54

Yvette

Zastępczyni nostalgii

Zarejestrowany: 2014-02-01
Posty: 18
Punktów :   
Wiek: 27
Płeć: Samica
Ciąża: c':
Rodzina: Nope
Partner: Nope!
Ruja: 14-21
S: Siła: 8
Z: Zręczność: 5
Sz: Szybkość: 4
W: Wytrzymałość: 8

Yvette


Godność: Rzadko kiedy dzieli się tą informacją z nieznajomymi, a jeśli już to najczęściej podaję nieprawdziwe imię. Lecz wiedz, iż tak naprawdę nazywa się Yvette.

Wiek: Przeżyła już dobrych 27 wiosen.

Płeć: Tajemnica średniowiecza, czyż nie? Samica.

Cechy Charakteru: Ponura, czasami zamyślona i melancholijna lwica, o pięknej ciemnobłękitnej sierści. Dosyć szybko traci cierpliwość, czasami jest nawet agresywna, złośliwa, arogancka, sarkastyczna, ironiczna, aczkolwiek najczęściej stara się być obojętna w stosunku do innych stad. Zawsze dumna, pewna siebie, lojalna, nie działa impulsywnie, każdy jej atak - jeśli zdarzy jej się wdać w walki - jest dokładnie przemyślany, tak, by zadawał jak największy ból, cierpienie. Jednakże nie atakuję bez powodu, do tego musi zostać sprowokowana. Nie znosi zbędnych pochlebstw, lizusostwa, dezerterów, zdrajców, kłamstw.

Ścieżka: Pomaga swej władczyni dbać o stado. Jest ona zastępczynią, aczkolwiek jej główną specjalizacją była, jest i będzie wojownik.

Wygląd: http://th07.deviantart.net/fs70/PRE/i/2 … 5ugo4d.png

Historia: U podnóża jednych z najwyższych gór świata żyło ogromne kocie stado. Klimat był surowy, przez większość czasu panowała tam zima, 'lato' trwało zaledwie kilka tygodni. Podczas jednej z zim na świat przyszła Yvette. Nie była jedyna, prócz niej w stadzie urodziło się jeszcze kilka kociąt. Z początku nie wyróżniała się niczym charakterystycznym, jej sierść była śnieżnobiała, tak, jak większości innych członków grupy. Jej rodzina uparła się, by mała została łowcą, a ona zaś zbytnio nie spierała się z ich decyzją. Gdy Yve podrosła zabrali ją na pierwsze łowy, które zakończyły się tragicznie. Znacznie oddalili się od swych terenów, w poszukiwaniu jakiejś większej zwierzyny, lecz zaskoczyła ich lodowa burza.
Podczas zawiei mała lwica oddaliła się od towarzyszy, zgubiła. Dotarła do jamy i ukryła się w niej. Można by powiedzieć, iż zrobiła to w ostatniej chwili, gdyż kilka minut, ba, sekund później zwały śniegu i lodu przysypały wejście. Była tam uwięziona, przynajmniej przez jakiś czas. W jaskini panował półmrok i niewyobrażalny ziąb. Yvette zwinęła się w kłębek, próbowała ogrzać zmarznięte ciało, jednakże bez skutku, była już na skraju wyczerpania, wyziębienia. I tak zasnęła. Tego co działo się później nie pamiętała dokładnie, nie wiedziała nawet czy to jawa, czy sen. W którymś momencie przed nią pojawił się Duch Lodu, mityczna istota, w którą wierzyło wiele kotów, w tym ona. Była to postać, która zajmowała pozycję czegoś w stylu jednego z dawnych Bogów.
Wiedziała tylko, iż tamten coś jej zaproponował, a ona się zgodziła. Wtedy jeszcze nie wiedziała na co się porywa.  Rozmowa trwała dłużej, lecz  nigdy nie mogła sobie tego przypomnieć. A potem nagle powróciła do rzeczywistości. Udało jej się wydostać z groty na zewnątrz, gdzie odkryła, iż wszystko się uspokoiło. Jedyną oznaką lodowego piekła, które niedawno panowało w tymże miejscu były połamane drzewa i mnóstwo świeżego śniegu. Bez zbytniego zastanowienia skierowała się w stronę, gdzie prawdopodobnie przebywała reszta stada. I wtedy natrafiła na martwe, zamarznięte ciała jej rodziny. Część wspomnień, snu do niej wróciła, przypomniała sobie słowa Ducha. Ceną było życie jej bliskich, a korzyścią?
Tego oczywiście nie wiedziała, nie, wszystkiego musiała sama się dowiedzieć, domyślić. Co najdziwniejsze nie poczuła przejmującego żalu, nie tęskniła za nimi. Udało jej się powrócić do swej grupy, w której się wychowała. Przywitały ją spojrzenia pełne zdumienia, okazało się, że nie było jej przez niemalże... tydzień, była uznana za zmarłą. Lecz nie tylko jej zachowanie się zmieniło - od tego czasu stała się obojętna, przejawiała jedynie agresję, złośliwość, niechęć do wszelkiego towarzystwa - prócz tego jej sierść stała się ciemno szaro-błękitna, a jej oczy były soczyście niebieskie, wręcz lodowe, zaś sama lwica stała się również większa.
Wkrótce było jasne, iż Yvette nadaję się tylko na wojownika, bowiem walczyła lepiej niż ktokolwiek w jej stadzie, może dlatego, że była bezwzględna. I tak nastał początek końca. Przestała szanować członków stada, wybuchały liczne spory, awantury, kłótnie, wszystkie zapoczątkowane przez zazdrość rówieśników. Któregoś pięknego, śnieżnego dnia doszło do przełomu, młoda wojowniczka zaatakowała samego przywódcę. I odniosła zwycięstwo. Po tym wydarzeniu odeszła od stada, zanim ktokolwiek zorientował się co się stało. Od tego czasu wędrowała samotnie po świecie, doskonaląc się w sztuce wojownika, a gdy opanowała ją do perfekcji zaczęła szkolić się w posługiwaniu mocami. Tak, Yve władała mocami, co odkryła zaraz po odejściu ze stada. Może był to kolejny dar Ducha? Nie wykluczała tej opcji.
I tak doszła do krainy Valthume, gdzie dołączyła do Klątwy Nostalgii i postanowiła tam pozostać.

Statystyki:

S:Siła - 8
Z:Zręczność - 5
Sz:Szybkość - 4
W:Wytrzymałość - 8

Moce:

-Magia Krwi
Pozwala na kontrolowanie krwi przeciwnika, a tym samym na manipulacji daną osobą. Podczas efektu przeciwnik nie ma władzy nad mocami i własnym ciałem, staję się czymś w stylu marionetki. Moc działa na 5 postów (napisanych przeze mnie, nie przez inne osoby).

-Władza nad czasem
Dzięki tej moce Yvette może dowolnie spowalniać, przyspieszać czas na okres 1 posta. (Napisanego przeze mnie, nie inne osoby).

-Tarcza umysłowa
Nie działają na nią ataki mentalne, czytanie w myślach, narzucanie woli poprzez umysł etc.

-Lament Potępionych
Yvette może przywołać niematerialne widma zmarłych, które zaczynają głośno rozpaczać, wyć, wywołując dezorientację, czasami niewyobrażalny ból u przeciwnika na okres 3 postów (napisanych przeze mnie, nie inne osoby).

-Żywioł wody (i nie tylko)
Yve może władać nad żywiołem wody, lodu, śniegu, pary, czyli np. formowanie kul wody, sopli lodu, przywoływaniu śnieżycy (lecz ta opcja działa tylko na mroźnych terenach, lub podczas zimy), przywoływanie mgły.


~Moce~

-Magia Krwi
Pozwala na kontrolowanie krwi przeciwnika, a tym samym na manipulacji daną osobą. Podczas efektu przeciwnik nie ma władzy nad mocami i własnym ciałem, staję się czymś w stylu marionetki. Moc działa na 5 postów (napisanych przeze mnie, nie przez inne osoby).

-Władza nad czasem
Dzięki tej moce Yvette może dowolnie spowalniać, przyspieszać czas na okres 1 posta. (Napisanego przeze mnie, nie inne osoby).

-Tarcza umysłowa
Nie działają na nią ataki mentalne, czytanie w myślach, narzucanie woli poprzez umysł etc.

-Lament Potępionych
Yvette może przywołać niematerialne widma zmarłych, które zaczynają głośno rozpaczać, wyć, wywołując dezorientację, czasami niewyobrażalny ból u przeciwnika na okres 3 postów (napisanych przeze mnie, nie inne osoby).

-Żywioł wody (i nie tylko)
Yve może władać nad żywiołem wody, lodu, śniegu, pary, czyli np. formowanie kul wody, sopli lodu, przywoływaniu śnieżycy (lecz ta opcja działa tylko na mroźnych terenach, lub podczas zimy), przywoływanie mgły.

Offline

 
Legenda:
Administrator Moderator Srebrny szpon Klątwa nostalgii Krwista pełnia Samotnicy

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tibiatower.pun.pl www.metin2privcenter.pun.pl www.shinsengumi.pun.pl www.dragon-world.pun.pl www.oazaczermna2007.pun.pl